1 Podejmij wyzwanie! Spróbuj rarytasów z Oki!

Zając morski gotowany w sosie sojowym

Zając morski, po japońsku amefurashi, w dialekcie Oki nazywa się beko. W innym rejonie kraju mówi się tak na krowy. Japończykom czułki beko przypominają wyglądem rogi krowy. Europejczykom natomiast przypominają uszy zająca, z czego wynika nazwa „zając morski” po polsku i „sea hare” po angielsku.

Pojawia się na stołach w nielicznych miejscach w prefekturach Shimane, Tottori, Kagoshima i Chiba. Jego organy wewnętrzne zawierają toksyny, więc trzeba umieć go odpowiednio sprawić. Drobno pokrojonego zająca zostawia się w marynacie z sosu sojowego na ok. godzinę, a następnie gotuje. Ma konsystencję podobną do ślimaków morskich sazae czy słuchotków i silny smak umami oraz posmak wodorostów.

Zając morski

Aplysia kurodai

Rodzaj ślimaka morskiego. W procesie ewolucji utracił skorupę, która w postaci szczątkowej występuje jako blaszka pod płatem mięśni na plecach stworzeniach. Zamieszkuje wody na głębokości ok. 1-3 metrów, żywi się wodorostami. W sytuacji zagrożenia, jako mechanizm obronny, wystrzela fioletowy płyn.

2 Tradycyjne metody łowienia
na Oki

Tzw. kanagi-gyo to metoda łowienia wykorzystywana na Oki od pokoleń. Stosuje się ją głównie przy połowie ślimaków sazae, słuchotków, czy wodorostów. Rybacy kładą się na małych łódkach i patrząc przez batyskop (tradycyjnie wyrabiany z drewna, ze szklanym dnem) szukają owoców morza i wodorostów. Następnie przy użyciu ok. 5-metrowego harpuna lub włóczni z końcówką w kształcie sierpa zręcznie odrywają je od dna morskiego.